www.zmaza.fora.pl

Sopel

Hmm,
Ciekaw jestem w jakiej muzyce dorastaliscie, czym przesiąknęliście, jakie były później wasze samodzielne wybory i co dziś słuchacie - podawajcie wydarzenia w miarę chronologicznie;)

Zacznę od siebie;P wczesne dzieciństwo, czyli wybory rodziców i rodzeństwa:

1. Na początku była Tropicana Thaiti Granda Banda Razz

http://www.youtube.com/watch?v=pRKclAV7kvE
http://www.youtube.com/watch?v=HesOLpAUPCY&feature=related
z relacji rodzinki wiem, ze jak mi to puszczali to można było ze mną zrobić wszystko, zastrzyk, czy cokolwiek, ich muza hipnotyzowała mnie, ehh, dostać gdzieś ta płytę Razz

2. Później przewijały sie, dzieki rodzicom: Czerwone Gitary, Alibabki, Czerwono Czarni, Irena Santor, Janusz Gniatkowski http://www.youtube.com/watch?v=GiEG873hLA4, czy muzyka z kabaretu Starszych panów http://www.youtube.com/watch?v=p5mnDjaYw6U, Kabaretu Olgi Lipinskiej czy Młynarski http://www.youtube.com/watch?v=RRfiddT5-aM&feature=related albo takie kwiatki jak następny dzieki ojcu
http://www.youtube.com/watch?v=UIPVRarjeV0 (zwłaszcza jak sobie golnął, no ale ogranicza k sie do refrenu Wolga, Wolga)
3. Dzieki siostrze poznałem co to Bee Gees Wink

(Yeah) i muzyk z filmu Gorączka Sobotnie Nocy
http://www.youtube.com/watch?v=IHWeuQyFouo

hehe, to tak na poczatek;P CDN

mgła

Ja w młodości słuchałam dziwnych rzeczy, m.in. Roxette i Janet Jackson.

Później brat zaczął przynosić do domu kasety z innymi klimatami - Hey, Big Cyc, potem brat przynosił już płyty - R.E.M., Massive Attack, Clannad, Goran Bregovic, z rodzimych pamiętam składankę "Nigdy więcej" i mój pierwszy chyba kontakt z Pidżamą, Kultem, 2Tm2,3...

Moim pierwszym zespołem "świadomie" wybranym i słuchanym była Pidżama Porno, na ich koncercie poznałam happysad, poszłam na hs na Punky Reggae live 2005, na którymś kolejnym PRlive poznałam Zmazę, dzięki Zmazie poznałam Bez Jahzgh i tak to u mnie się toczy Razz

syron

najwcześniejszy utwór, który pamiętam to "Mała Meggie" Azyl P, nie chciałem iść do przedszkola, póki nie odsłuchałem ze 3 razy go na kultowym już Grundigu Smile

początek podstawówki to ja byłem MC Hammer czyli "pięćciastek" Very Happy

na dłużej, za sprawą brata, stałem się depeszowcem, bracki miał całą dyskografię więc chcąc nie chcąc jakoś tym przesiąknąłem
z pierwszym gramofonem pojawili się The Beatles i ... Prince z płytą Purple Rain
jak nam kablówkę zainstalowali i jako 11 letni gówniarz zobaczyłem pierwszy raz emtiwi a tam szalejącego Axla Rose'a to Guns'N'Roses ze dwa lata katowałem
pod koniec podstawówki, nie pamiętam już jak, trafiły w moje ręce jakieś punkowe składanki: Defekt Muzgó, KSU, Brygada Kryzys no i stałem się jedynym pankowcem w klasie i się z metalami kłóciliśmy co lepsze Smile

z wycieczek klasowych do Poznania przywoziłem The Clash, Sex Pistols, Toy Dolls, Exploited
najbardziej chyba jednak wsiąknąłem w grunge, Nirvana to było coś co mnie powaliło, za nimi już poszło Smashing Pumpkins, Mudhoney, Green River, Alice In Chains i mnóstwo innych mniej znanych z wytwórni Sub Pop jak rewelacyjny Sunny Day Real Estate (wtedy też zostałem fanem Tylko Rocka - dzięki nim poznałem Rage Against The Machine, Queens Of The Stone Age, Mad Season, Henry Rollins)
poza tym Nick Cave, Dead Can Dance, PJ Harvey, Tori Amos, jakieś folkowe, etniczne granie kapel, których nazw już nie pamiętam
a reggae jakoś z tym punk rockiem przyszło, pamiętam taką składankę, jakoś na początku lat 90 mi wpadła w łapy: Geddeon Jerubbaal, Śmierć Kliniczna, Stage of Unity, Brygada Kryzys, Daab, podobało mi się ale jeszcze mnie nie porwało
dopiero na studiach w szczecinie, trzymałem się z ekipą, która pokazała mi korzenne jamajskie brzmienia rockstedy, ska, bardzo łobuzerskie i zadziorne
pamiętam pierwszy koncert 100% rudeboy, Scareface i Los Fastidios, knajpa siódemki w szczecinie gdzie wchodziło się na dzwonek, w knajpie na 200 osób 190 to skinheadzi, wtedy srałem w gacie ze strachu bo przekonany byłem, że skini leją panków, a jak się okazało prawdziwa kultura skinheadów z tym co znałem to dwie różne sprawy, dopiero jak zobaczyłem szalejącego ...Kawota, to już wiedziałem, że tu wpierdol nie dostanę Very Happy

, jeden z najlepszych koncertów na jakim byłem

szulek · Wysłany: Śro 10:29, 10 Mar 2010 Temat postu:

hymm na samym początku (początek lat '90) Dezerter, jakieś punkowe "składaki" z kapelami których nazw do dzisiaj nie znam, potem trafiłem na dziwną kapele o nazwie Nirvana Razz

no i z górki Smile

Eve · Wysłany: Czw 16:53, 11 Mar 2010 Temat postu:

'Smash' i 'Ixnay' The Offspring, 'Insomniac' Green Day
i tak jakos Smile

Pozdrawiam:
Eve

Sopel · Wysłany: Pią 22:47, 12 Mar 2010 Temat postu:

Ivi;) No nie mow ze od kolebki słuchałas Offspringa;P tak poza tym welcome:) .... ja dla odmiany mało słuchałem i słucham punka, jesli juz, to głownie za sprawa Pitera. ... wstyd przyznac ale był nawet okres, krotki, gdy sie w 5 klasie słuchało Modern Talking, i Bad Boys blue, no, ale tego sie nie dało ominąc, chodzac na strzelnice sportowe, lub wesołe miasteczko;)

Ramzes · Wysłany: Sob 10:24, 13 Mar 2010 Temat postu:

To może i ja coś chlapnę Wink

Jeśli brać okres kiedy słuchało się 'wszystkiego' to miałem w swojej kolekcji płyty Iron Maiden i Black Sabbath. Słuchałem jednak tego sporadycznie, bo mało mnie muzyka interesowała. Cała moja punkowo - rockowa 'impreza' rozpoczęła się po jednym z ognisk, na którym kumpel wymiatał na gitce. Pomyślalem sobie, że tez tak mogę Razz

Po powrocie do domu zacząłem się kręcić w temacie i rozpocząłem zabawę od Nirvany, której słuchałem permanentnie przez długi czas, nie zwracając uwagi na inne kapele Wink

Przesłuchałem Sex Pistols oraz Exploited.
Później już poleciało z punk rockiem z górki, gdy pożyczyłem kilka albumów od koleżki - KSU ''na 15lecie'', Moskwa, Stress, The Bill ''the biut'', Dezerter, do tego jeszcze Pidzama Porno. Później sam zacząłem szperać w muzyce i 'odkrylem' Siekierę - nagrania z jarocina, kanadyjska epka, oraz 'Nowa Aleksandria''. Tzn Xenna to kolejna punkowa kapela, dalej znalazłem kolejny album TB ''Daje wam ogien'' oraz kapelę Abbadon. Do tego trochę muzyki zza PL - Ramones i The Clash. Nie należy zapominać o punkowych składankach, których była masa.
To taki ogólny zarys tego czego słuchałem na początku. Pewnie i tak wymieniłem 1/3 kapel, od których się zaczęło ale już nie chcę prowadzić dochodzenia Cool

Od tamtej pory rzecz jasna poznałem wiele zajebistych kapel, a moja kolekcja muzyki się znacznie poszerzyła.

Eve · Wysłany: Nie 23:56, 14 Mar 2010 Temat postu: